Zaproszono nas, aby porozmawiać o Marszu Wolności, o proteście niepełnosprawnych, o obniżeniu poselskich uposażeń. A przez 20 minut red. Rachoń mówił o mieszkaniu Stanisława Gawłowskiego. To było żenujące, niesmaczne.
W sytuacji kiedy PiS rządzi i demoluje demokrację, nie powinniśmy dokonywać łączeń przez podział. Tylko opozycja zjednoczona może skutecznie przeciwstawić się PiSowi. Polityka, partia, to gra zespołowa.
Polityka, partia, to jest gra zespołowa, zawsze gra zespołowa. Próbowanie łączenia przez podział, nie jest dobrym pomysłem przed wyborami samorządowymi i walką z PiS.
Zarówno parlamentarzysta, jak i minister, premier czy prezydent są normalnymi pracownikami, tyle że wynajętymi przez społeczeństwo. Za ich pracę należy się adekwatne wynagrodzenie.
Poseł Nowoczesnej Piotr Misiło stwierdził, że za wydatki na ochronę prezes PiS powinien zapłacić kilka tysięcy podatku dochodowego i złożył zawiadomienie w tej sprawie do skarbówki.
„… przeciwnik ma w nosie jej reguły i zasady ustalone w Konstytucji z 2 kwietnia 1997. Parafrazując zatem tytuł książki JM Coetzee Barbarzyńcy są już w Polsce, a my, opozycja, bez Waszej pomocy, wszystkich mediów nie PiSowskich, ich nie przepędzimy”.
„Sztuka pobierania podatków porównywać można do skubania gęsi: należy wyrwać z niej jak najwięcej piór przy jak najmniejszym syczeniu ptaka”.
Jean-Baptiste Colbert
Trójkąt Weimarski jest w rozsypce, Grupa Wyszehradzka nie funkcjonuje. Prezydent Duda porównuje 123 lat zaborów do UE, a Ryszard Czarnecki nazywa eurodeputowaną Różę Thun „szmalcownikiem”. To jest dyplomacja?!
Konstytucja bardzo wyraźnie i jasno określa podział władzy w Rzeczpospolitej. Jesteście PiS kłamcami i uzurpatorami i nie zmieni tego wypisywanie głupot przez waszych klakierów i akolitów, ani goebbelsowska propaganda Jacka Kurskiego i mediów publicznych.
„Pana Misiewicz to zwykły PiS-owski aparatczyk, którego – nomen omen – nawet PiS się wstydzi. Chyba pomieszały się Misiewiczowi i zwolennikom PiS-u wartości i zasady.
– Dzisiaj minister Kownacki próbował przekonywać mnie i Polaków, że te kwoty wynikają na przykład z płatności za noclegi. To jest 50 tysięcy noclegów po średnio 300 złotych za nocleg.